Jest źle. Porażka z Koroną.

Jest źle. Porażka z Koroną.

   Zawadzki, Paździor, Kozieł, Ł.Stępień, Łoś, Morsztyn, Oleksa, Jaros - lista (8) nieobecnych (z różnych powodów) na spotkaniu z Koroną II jest jak widać długa. Kadra na niedzielne spotkanie liczyła 12 zawodników. Na rezerwie pozostał tylko Hubert Przebieracz. Na bramce z konieczności zagrał 16 latek - Sebastian Bil.

   Nasza drużyna szybko, bo już w 3 minucie straciła głupią bramkę i to tak podłamało zespół, że przez kolejne 30 minut nie istniał na boisku, tracąc kolejnego gola w 29 minucie spotkania. W tym okresie gry spotkanie wyglądało niestety jak sparing drużyny umiejącej i chcącej grać w piłkę z zespołem tak sparaliżowanym strachem, że mającym problemy z wyjściem z własnej połowy. Pod koniec pierwszej części gry było już trochę lepiej, mogliśmy strzelić nawet kontaktową bramkę (Wąż), ale znów jakaś chyba klątwa skuteczności zawodników Sparty na naszym stadionie sprawia, że nie zdobywamy gola w sytuacji 100%. Po przerwie gra się wyrównała, mógł i powinien strzelić choć jednego gola Wąż (kolejny raz) i znów piłka jakimś niesamowitym fartem dla Korony nie chciała wpaść do kieleckiej bramki. Po chwili było 0:3 i w sumie po meczu. Nie da się ukryć, że Korona II była w tym spotkaniu lepsza, ale z pewnością istniała szansa wyrwania jej remisu.

   Tracimy więc kolejne punkty, a perspektywa spadku do V ligi staje się coraz wyraźniejsza. Trzeba sobie powiedzieć, że jest źle, bardzo źle, a składają się na to różne czynniki - poczynając od niesamowitego pecha (kontuzje), poprzez problemy organizacyjne, brak skuteczności w meczach i chyba brak szerszej dyskusji i wizji kazimierskiej piłki w dłuższej perspektywie, co tym bardziej nie rokuje zbyt dobrze.

skład Sparty:

Bil - Adamczyk, Czajka, Skalski, Kawula - Sierakowski, Tabor, Cyganek, Wąż (81. Przebieracz) - R. Stępień, Nwachukwu.

Galeria z meczu: http://spartakw.futbolowo.pl/gallery/33358

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości