Seria przerwana. Granat wygrywa w Kazimierzy.

Seria przerwana. Granat wygrywa w Kazimierzy.

   Niestety Sparta przegrała u siebie z liderem rozgrywek 0:2 (0:2). Wynik końcowy spotkania z drużyną ze Skarżyska nie oddaje przebiegu tego meczu. Pierwsza połowa stała na bardzo przyzwoitym poziomie jak na spotkanie V ligowe. Lepiej w niedzielny mecz weszła Sparta, ale z kilku stworzonych sobie sytuacji nie wykorzystała niestety żadnej (nieskutecznosć, to chyba największa bolączka naszej drużyny już od dłuższego czasu). Granat do 15 minuty w sumie nie stworzył sobie żadnej klarownej okazji do zdobycia bramki, ale przyszła feralna 16 minuta - kontra Granatu, błąd naszych obrońców, dośrodkowanie i w polu karnym Bandura naciskany przez napastnika gości pakuje piłkę do bramki zaskoczonego Ciemiery. Zimny prysznic i potwierdzenie maksymy, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Sparta próbowała odrabiać straty, ruszyła do ataku, ale przypominało to trochę bicie głową w mur. Granat nabrał po bramce pewności siebie i zaczął wyprowadzać bardzo groźne kontry. Widać było, że jest to dobra i poukładana drużyna, z pomysłem taktycznym na ten mecz. Jedna z takich kontr przyniosła rzut rożny. Stały fragment gry został przez przyjezdnych wykorzystany znakomicie i w 29 minucie gry było już 0:2. Do końca pierwszej połowy wynik już się nie zmienił mimo tego, że tuż przed przerwą Sparta miała znakomitą i niestety znów zaprzepaszczoną sytuację na zdobycie kontaktowego gola.

   Druga połowa raczej do zapomnienia. Kazimierzanie próbowali odmienić losy tego meczu, ale ich ataki były nieprzemyślane i bardzo chaotyczne (wrzutki na wysokich obrońców Granatu, którzy bez problemu radzili sobie z takim zagrożeniem). Granat grał z kontry i mógł jeszcze podwyższyć wynik, ale nie wykorzystał swoich okazji. W rezultacie porażka 0:2. Porażka, która chyba pokazuje w jakim miejscu jesteśmy i ile pracy czeka jeszcze naszą pierwszą drużynę. Porażka ta pokazała jeszcze jak bardzo potrzebni są Sparcie zawodnicy gwarantujący zdobywanie bramek i zawodnicy rezerwowi, którzy mogliby dać drużynie nową jakość w meczu.

   W środę o 15 kolejny pojedynek Sparty tej jesieni. W Pucharze Polski zmierzymy się przy Głowackiego z zespołem 4 ligowej Unii Sędziszów. Początek meczu o godzinie 15.00. Zapraszamy.

Sparta KW: Ciemiera - Bandura (75. D. Nowak), Adamczyk, Kowalski, Sierakowski, Florczyk, Ziętara, Zawadzki, R.Stępień (83. Zientara), Byrski, Morsztyn.

PS. Według informacji udzielonych przez przedstawicieli Zarządu Ł.Stępień może wrócić do gry pod koniec rundy, Yahiya Dieme raczej w tej rundzie już nie zagra, podobnie jak Krystian Tabor.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości